Media co chwilę donoszą o ludzkich tragediach, do których niejednokrotnie doprowadza niestety ZUS. Chodzi o przypadki cofnięcia bądź nieprzedłużenia świadczeń rentowych, które należą się osobom niezdolnym do wykonywania pracy zarobkowej. Z takimi absurdami można na szczęście walczyć, a w polskich sądach coraz częściej zakładane są sprawy przeciwko opiniom Komisji Lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Okazuje się, że otrzymanie renty jest możliwe, nawet wtedy, gdy Komisja uznała, że takie świadczenie się nie należy.
Osoby, którym nie przedłużono świadczeń rentowych albo renty nie przyznano, mogą dochodzić swoich spraw w sądzie. Należy do takiej walki odpowiednio się przygotować i z całą pewnością niezbędna w tym celu będzie pomoc specjalisty, jakim jest dobry adwokat. Olsztyn, Kraków, Warszawa czy inne miasta w naszym kraju wykazują coraz więcej takich postępowań. Udział w nich biorą także biegli sądowi. To przede wszystkim medycy danej specjalizacji, którzy analizują badania lekarskie i stan zdrowia osoby, która ubiega się o rentę. Pamiętajmy, że dowodem w takiej sprawie nie mogą być jedynie oceny lekarzy, którzy na co dzień leczą pacjenta niezdolnego do pracy zarobkowej. Właśnie po to niezbędna jest ekspertyza niezależnego biegłego medyka, by potwierdzić rzeczywista niezdolność do pracy bądź ją obalić.
Należy jednak zwrócić uwagę, do jakich absurdów dochodzi coraz częściej. Czy osoba sparaliżowana może pracować? Czy ta, która przeszła zabieg amputacji kończyn, może wykonywać obowiązki zawodowe? Z całą pewnością nie, a to właśnie takie osoby coraz częściej tracą zdolność do otrzymywania świadczenia rentowego. Trzeba mieć świadomość, że Komisja Lekarska ZUS nie musi być wyrocznią, a swoich praw można dochodzić w sądzie.