Zakaz sprzedaży śmieciowego jedzenia w szkołach podstawowych powinien obowiązywać wszystkie placówki bez wyjątku. Okazuje się, że chociaż rzeczywiście liczne placówki zmieniły system żywieniowy uczniów to ich duża część nadal pozostaje w tyle.
Nadal bez problemu znaleźć można na mapie kraju szkoły, w których funkcjonują sklepiki ze słodyczami. Tam zamiast owoców czy innych ekologicznych i zdrowych produktów znajdziemy jedynie słodkie bułki, colę i chipsy. Prowadzący tego rodzaju punkty jasno stwierdzają, iż zdrowego jedzenia dzieci po prostu nie tolerują – mało kto wybiera na przekąskę marchewkę zamiast rogalika z czekoladą.
Istnieje natomiast niejedna, dobra szkoła podstawowa w Warszawie, która stara się respektować nowe zalecenia. W szkolnych punktach sprzedaży znajdują się soki ze świeżo wyciskanych owoców, warzywne przekąski a nawet słodycze, ale tylko te wypiekane na miejscu z ekologicznych produktów i niska zawartością cukru.
Widać dokładnie, że najlepsze placówki starają się zapewnić dzieciom posiłki z kompleksową zawartością witamin i cennych minerałów i jedzenie w szkole jest wtedy zarówno smaczne jak i zbilansowane. Właśnie dlatego na co dzień współpracują na przykład z profesjonalnymi dietetykami, którzy pomagają układać im codzienny jadłospis. Dobre szkoły podstawowe posiadają również własne zaplecze kuchenne i nie korzystają z gotowych półproduktów. Jak więc widać, wyżywienie w szkole podstawowej może być zdrowe i smaczne, wystarczy tylko chcieć.